Nierzadko można się spotkać ze stwierdzeniem, że lokalizator dla dziecka ograniczy jego swobody. Że kilkulatek bez przerwy będzie pod obserwacją rodziców, nie nauczy się samodzielności, a w dodatku ciągła kontrola spowoduje bunt i doprowadzi do niechcianych rodzinnych sporów. Trzeba zdać sobie jednak sprawę z tego, że wcale tak nie musi być – wszystko zależy głównie od tego, w jaki sposób i w jakich momentach opiekun będzie korzystał z możliwości zdalnej opieki. Nic nie stoi przecież na przeszkodzie, aby rodzic ufał swojemu dziecku i jednocześnie chronił je na wypadek niespodziewanych sytuacji, które nie ukrywajmy – mogą przydarzyć się każdemu.
Czy nasłuch otoczenia może spowodować bunt?
Jedną z funkcji, którą posiadają aplikacje kompatybilne z lokalizatorami dla dzieci, jest nasłuch otoczenia. Na pierwszy rzut oka może ona wywoływać pejoratywne skojarzenia – no bo, czy podsłuchiwanie dziecka z całą pewnością jest dobre? Czy nie odbieramy kilkulatkowi prawa do posiadania własnych, niewielkich i niegroźnych sekretów? Czy nie wywoła to buntu i nie sprawi, że nasze dziecko zamknie się w sobie? Czy nie naruszymy jego prywatności? Jeżeli będziemy racjonalnie korzystać z tej funkcji – z pewnością nie! Wszystko zależy od samych rodziców – przecież otoczenia dziecka nie trzeba nasłuchiwać przez cały czas. Jeżeli przyjmiemy, że z tego udogodnienia korzystamy wyłącznie w momentach, kiedy naprawdę nie wiemy, co dzieje się z kilkulatkiem, kiedy nie mamy z nim kontaktu i najzwyczajniej w świecie się martwimy – funkcja nasłuchu stanie się po prostu kolejnym udogodnieniem w sprawowaniu odpowiedzialnej i odpowiedniej opieki nad pociechą.
Co to jest funkcja nasłuchu?
Funkcja nasłuchu to możliwość dyskretnego przysłuchania się temu, co dzieje się w otoczeniu naszego dziecka. Uruchamiana jest z poziomu aplikacji, którą rodzic zainstalowaną ma w swoim telefonie. Usługa łączy się z zegarkiem, co daje nam możliwość szybkiego sprawdzenia miejsca pobytu dziecka. Należy tu zaznaczyć, że jest ona całkowicie dyskretna – kilkulatek nie wie, w którym momencie rodzic uruchamia ją na swoim smartfonie. Dziecko nie odbiera żadnego powiadomienia, smartwatch nie wyświetla żadnego alertu. Dlaczego dyskrecja jest tak istotna? Ponieważ dzięki niej nie odbieramy kilkulatkowi swobody, nie ograniczamy jego wolności i nie wywołujemy w nim niepotrzebnej złości.
Kiedy używać funkcji nasłuchu?
Rodzic może funkcji nasłuchu użyć zawsze, kiedy tylko poczuje, że jego dziecko może potrzebować pomocy. Wykonanie tego typu dyskretnego połączenia upewni opiekuna, że kilkulatek przebywa na zajęciach w szkole, ogląda w domu bajki, odrabia lekcje, czy bawi się z przyjaciółmi na placu zabaw. Przysłuchując się otoczeniu, jesteśmy w stanie stwierdzić, czy dziecko nie przebywa przy ruchliwej ulicy lub jest w otoczeniu osób, które mogą stanowić dla niego zagrożenie. Jeżeli masz podejrzenia, że Twój syn lub córka wagarują – również dowiesz się tego dzięki tej funkcji.
Wszyscy rodzice chcą obdarzać swoje dzieci zaufaniem – to fundamentalna zasada i oczywiście nie powinno się co chwila sprawdzać, co robi nasz syn lub córka. Są jednak takie momenty, które wymagają dokładniejszej kontroli – w takich chwilach nasłuch sprawdza się idealnie. Uruchomienie tej opcji nawet na kilka sekund może uspokoić objawiającego się o bezpieczeństwo swojego dziecka rodzica.